Na trójmiejskim hyde parku
rozpanoszył się pewien nawiedzony prawico-pierwotniak, znany szerzej jako Klaudii.
Nie dość, że jest imbecylem o polocie ptaka kiwi i subtelności petardy w
fabryce kapiszonów to stosuje pierwszą broń wszystkich nieudaczników -
nieuzasadnioną przemoc. Uwielbiam takich ludzi, są idealnym celem . Gdy dzień
jest brzydki a humor podły wystarczy chwycić skalpel ironii i porozpruwać ich
bezbronne blade, brzuszki. Ludzie tacy są wystarczająco głupi i podli by można
to było zrobić bez wyrzutów sumienia, za to z czystą satysfakcją czynienia
dobra.
"-gdzież można znaleźć
takich mężczyzn?
-lubią wilgoć"
Napisałem więc: że jest parchawym
amatorem kurzych zadów i chętnie powiedziałbym mu gdzie może mnie pocałować, ale
nie powiem bo z pewnością by to zrobił.
Teraz czekam na efekt. Z
pewnością nie potrwa to długo i wkrótce zadymka śliny uderzy z impetem w drugą
stronę ekranu.
Jest takie stare sycylijskie
przysłowie "po co się kłócić z drugim człowiekiem skoro można go
zabić".
Dzisiaj sobota, a sobota jest
moim domowym dniem, czyli robię wszystko to czego nie zrobili przez cały
tydzień pozostali domownicy. Sprzątam u nas ,u babki i kwatery lokatorskie .odkurzam,
czyszczę, zmywam kible, latam po sklepach i robię jeszcze milion innych
irytujących drobiażdżków, a potem...
...potem wędruję na sesję i staję
się kimś innym. Kimś kto nie sprząta, śmieci sypie na podłogę, patroszy każdego
kto wspomni o płynie do naczyń i nie myje kurwa żadnych kuchenek.
zakończmy optymistycznie
Lennonką.
"Haiku o plemniku"
Mały dzielny samuraj
z warkoczykiem
Ginie w słusznej sprawie