sobota, 3 grudnia 2011

Była maszyną z kobietą na wierzchu

...przecież nikt nie mówi o: tych
wspaniałych mężczyznach i ich
dumnych symulatorach...

(Nagi peryskop)

W Anglii największe w historii strajki. Wiadomo, przecież tylu Polaków tam pojechało. Odkryto też w końcu powody porażek piSSu. Jest to "kret", działający w bezpośrednim otoczeniu Prezesa, który wykonuje swoja krecią robotę i pod Prezesem dołki kopie. Z pewnością kwestia czy tak jest w rzeczywistości zostanie wkrótce zadowalająco rozstrzygnięta. Gdzieś tam już na pewno biegnie Maciarewicz niosąc elektrody. Odtąd członkowie piSS będą jeszcze bardziej lojalni, choć może odrobinę lękliwi... Koło Hali Targowej wykopano chatę z okresu wpływów rzymskich, sprzed jakiś 1800 lat. Mogłoby się wydawać, że obchodzone całkiem niedawno tysiąclecie Miasta było lekko spóźnione.
Zacząłem robić sobie ząb. Przyjemność tę zapoczątkowało wkręcenie się szybkoobrotowym wiertłem w żywy nerw i spiłowanie tkwiącej tam tylnej ścianki zęba, która parę tygodni temu gładko wsunęła się w dziąsło, skręciła z lekka i rozsadzając korzeń wbiła się w nerw. Czysta radość. Zrekonstruowali mi tylną ścianę zęba, załadowali truciznę i antybiotyki. Teraz trawiąc sobie prowizoryczną plombę czekam na leczenie kanałowe, a następnie na operację, w trakcie której odwiną mi skórę z dziąsła jak skórkę od banana, wyjmą odłamki i zrekonstruują korzeń... Przysięgam wam, ze sto razy mi się już śniło, że siadam sobie na dywanie w rozsłonecznionym pokoju, biorę kombinerki i wyrywam ząb po zębie, a potem szczęśliwy i okrwawiony podążam pląsając w kierunku zachodzącego słońca.

Znajoma poprosiła żebym posiedział
z jej córką.
- Jak będziesz grzeczna Mikołaj
przyniesie ci prezenty, a jak nie
to cię zje.
- Ale mama powiedziała, że
przyniesie rózgę...
- Najpierw rózgę i będzie bił, aż
mięsko ładnie zacznie odchodzić
od kości, żeby łatwiej się gotowało.
Sam nie wiem dlaczego dla tych
wszystkich dzieciaków jestem
ulubionym wujkiem...

*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz