...przecież
nikt nie mówi o: tych
wspaniałych
mężczyznach i ich
dumnych
symulatorach...
(Nagi
peryskop)
W
Anglii największe w historii strajki. Wiadomo, przecież tylu
Polaków tam pojechało. Odkryto też w końcu powody porażek piSSu.
Jest to "kret", działający w bezpośrednim otoczeniu
Prezesa, który wykonuje swoja krecią robotę i pod Prezesem dołki
kopie. Z pewnością kwestia czy tak jest w rzeczywistości zostanie
wkrótce zadowalająco rozstrzygnięta. Gdzieś tam już na pewno
biegnie Maciarewicz niosąc elektrody. Odtąd członkowie piSS będą
jeszcze bardziej lojalni, choć może odrobinę lękliwi... Koło
Hali Targowej wykopano chatę z okresu wpływów rzymskich, sprzed
jakiś 1800 lat. Mogłoby się wydawać, że obchodzone całkiem
niedawno tysiąclecie Miasta było lekko spóźnione.
Zacząłem
robić sobie ząb. Przyjemność tę zapoczątkowało wkręcenie się
szybkoobrotowym wiertłem w żywy nerw i spiłowanie tkwiącej tam
tylnej ścianki zęba, która parę tygodni temu gładko wsunęła
się w dziąsło, skręciła z lekka i rozsadzając korzeń wbiła
się w nerw. Czysta radość. Zrekonstruowali mi tylną ścianę
zęba, załadowali truciznę i antybiotyki. Teraz trawiąc sobie
prowizoryczną plombę czekam na leczenie kanałowe, a następnie na
operację, w trakcie której odwiną mi skórę z dziąsła jak
skórkę od banana, wyjmą odłamki i zrekonstruują korzeń...
Przysięgam wam, ze sto razy mi się już śniło, że siadam sobie
na dywanie w rozsłonecznionym pokoju, biorę kombinerki i wyrywam
ząb po zębie, a potem szczęśliwy i okrwawiony podążam pląsając
w kierunku zachodzącego słońca.
Znajoma
poprosiła żebym posiedział
z
jej córką.
-
Jak będziesz grzeczna Mikołaj
przyniesie
ci prezenty, a jak nie
to
cię zje.
-
Ale mama powiedziała, że
przyniesie
rózgę...
-
Najpierw rózgę i będzie bił, aż
mięsko
ładnie zacznie odchodzić
od
kości, żeby łatwiej się gotowało.
Sam
nie wiem dlaczego dla tych
wszystkich
dzieciaków jestem
ulubionym
wujkiem...
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz