-
Nowa notka będzie?
- O!
Dobrze, że mi przypomniałaś.
Idę
stworzyć potwora
(My)
Kiedyś
na Wielkanoc pęknie skorupa Ziemi, rozlatując się na wszystkie
strony poprzez próżnię, może jakiś kawałek zawierający
zamarznięte nagle Kuala Lumpur czy Denver muśnie delikatnie księżyc
miażdżąc go na pył i wyrzucając z orbity. Podświetlone
czerwienią magmy szczątki rozsuną się ukazując małą flągwę,
która pierwszy raz spojrzy swoim gorejącym, umieszczonym w
trójkącie powiek okiem na wszechświat, po czym zmieniając leniwie
zachodzące w trzewiach procesy jądrowe na energię kinetyczną,
ruszy majestatycznie w kierunku gwiazd. Kto wie może i pękną inne
jaja, kołujące dotąd wokół małej, ciepłej gwiazdy i pożegluje
przez przestrzeń w towarzystwie kwilącego mikrofalami rodzeństwa,
a może dla reszty jaj czas jeszcze nie nadszedł i ruszy w podróż
sama. Któż wie jakie są zwyczaje flągw?
Ostatnio
w nocy Lady Pazurek zażądała bajki na telefon. Opowiedziałem jej
mniej więcej coś takiego: Dawniej diabeł chodził po ziemi a nad
ziemią latały anioły. Bóg dotykał swych dzieł, sprawiał cuda i
niszczył miasta i nieposłuszne kobiety. Aż pewnego dnia zawarł
pakt i skrył się za zasłoną. Pakt związał wszystkie strony,
zrywając anioły z niebios i wciskając diabły w ciepłe błoto u
naszych stóp. Stwórca wyrzekł się możliwości ingerencji dając
nam wolną wole, nadprzyrodzone nie mogło być odtąd widoczne bo
człowiek miał wierzyć i wybierać a nie wiedzieć. Ziemia jednak
nadal pozostała polem bitwy. Stanął więc Szatan pośród sawanny
i zamyślił się. I minął dzień i noc, a gdy przyszedł poranek,
Ojciec kłamstw podniósł głowę i uśmiechnął się, po czym
zmienił zastępy zła w koty, by poszły do ludzi, przeniknęły do
ich domostw, wypaczały i uczyły zła i egoizmu. By wysysały dusze
kładąc się na gościnnych kolanach i mrucząc. Ujrzał to Gabriel,
zaśmiał się gorzko nad przemyślnością przeciwnika i tchnął
Zastępy w postać psów, by wiernością i przyjaźnią wspierały
dobro w człowieku, strzegły jego ognia i progu. I taka jest właśnie
historia niechęci psów i kotów, które czasem potrafią żyć
razem, ale zawsze uważnie się obserwują i pilnują wzajemnych
posunięć na wielkiej szachownicy ludzkich losów...
Tu
nadmienić należy, że Lady P jest dumną posiadaczką dwóch kotów
i okazyjnie dwu psów. Z reguły gdy zasypia na łóżku ma coś
leżącego i mruczącego. Tak więc w środku nocy, po nocnych mszach
i lekkim odrealnieniu przedświątecznych dni opowiastka ta uzyskała
nagle nieco głębszy wymiar. Coś w stylu: Trzymasz w łóżku
mruczącego potwora, który wyssie ci duszę. Śpij dobrze. Nigdy nie
proście bo będzie wam dane.
25
tys ton rudy potrzeba do uzyskania
50
ton metalicznego uranu, z których
0,7
% nadaje się do wywołania reakcji
jądrowej.
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz