Podobno
Titanic zatonął pod
ciężarem
podróżników w czasie,
którzy
chcieli zobaczyć jego
zatonięcie
(Void)
3szklaneczki
pochłaniała jakieś czekoladki, które dał jej obecny amant,
strasznie się nimi zachwycała aż do chwili, gdy nas poczęstowała
i Borys stwierdził, że wyglądają jak murzyńskie napletki... I
nagle wszyscy przestaliśmy żuć. Jak to melorecytował Linda: Już
NIGDY czekoladki nie będą tak smakować.
Robi
się ciepło. Nieodwołalnie nadchodzi chwila wygaszenia kominka „Na
rogu”. Noc wycofuje się na północ a wraz z nią znużone lodowe
smoki. Krzychu pogrzebał mi trochę przy internecie i teraz sieć
pojawia mi się czasem jak duch. Doradził, żebym wystawiał antenę
za okno na listewce. Już widzę niewymowne szczęście na twarzy
mojego ojca, gdy po powrocie zobaczyłby taka sterczącą nibynóżkę
z burty jego bezcennej posesji.
Szponiasta
nie mogła spać po „Sali samobójców”, bo film oscyluje zbyt
blisko granicy rzeczywistości. Mała dalej rzeźbi swoją magisterkę
o średniowiecznych kluczach i posuwam się ostatnio nieco bocznym
torem. Mali Chińczycy odkupili od Seby całą zszarganą,
przetłuszczoną i przesiąkniętą różnymi ustrojowymi
potwornościami kolekcję „One to lubią”. Nabijamy się, że
teraz będzie musiał oszczędnie gospodarować zapasem bananów z
ładowni, bo ich nieco podgrzane w mikrofali skórki będą na wagę
złota.
Nasi
wrogowie nigdy nie są
bardziej
podli, niż wtedy gdy
mają
rację.
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz