piątek, 14 maja 2010

Wyglądałaby inteligentnie nawet z członkiem w ustach



Masz tu próbkę kremu Oriflame
natrzyj nim sobie tyłeczek, czy
co tam chcesz mieć miękkiego i
nawilżonego...

Nie chce mi się. Nie – chce – mi – się. Nie chce. Jedyną rozrywka w tym tygodniu to niespodziewane ulewy i snujące się po niebie burze. A tak, to nico. Głównym uczuciem tego tygodnia jest senność. Wszystkie dobre pomysły wyjechały na wakacje do ciepłych krajów. Jedynym sukcesem jest upolowanie szefa, który został zaskoczony przez moje wcześniejsze przybycie, gdy ciągał sznurek, usiłując uruchomić ze Stasiem Zwanym Czesiem kosiarkę żyłkową. Zwany dostał hełm bojowy z przyłbicą i w ogóle. W tej uprzęży z podwieszoną machiną zagłady wyglądał jak nosiciel RKMu z Obcego. Chodzi i brzęczy, choć maszynie wyraźnie nie staje mocy, szarpie i gdacze, wyrywając mu się z rąk, zamiast uczciwie nieść kres spijaczom chlorofilu.
A propos spijaczy, Seba zakończył sesję lądową. Podobno wniesiono go na pokład nieobecnego duchem i ocknął się trzy dni później gdzieś w okolicach Zatoki Biskajskiej. Chodzą słuchy, że Weseli Piraci włożyli go do kontenera z chińskimi, pluszowymi jednorożcami, więc jeśli oczywiście panowie marynarzowie nie wciskają tradycyjnie kitu ludowi prostemu a lądowemu, to biedny Sebulec obudził się w Różowym Piekle Joli Rutowicz...
A poza tym podobno wyszedł Playboy z rozkładówką 3D. Chyba się po niego przejdę, jakkolwiek nie lubię P bo jest za grzeczny, a panny w nim plastikowo – komputerowe do bólu. Osobiście uważam, że kobieta nie musi być ładna, powinna być interesująca. Piękne kobiety wspaniale się ogląda. Można postawić je na półce i patrzeć. Kobietę interesującą ma się od pierwszego spojrzenia ochotę ugryźć w coś miękkiego a wrażliwego. Ale wracając do tematu, czyli rozkładówki, zapewne kupię to sobie, choćby z tego względu, że moja kolekcjonerska dusza uwielbia składować na hałdach rzeczy „pierwsze”, albo „wyjątkowe”. A to ostatecznie pierwszy w Polsce przypadek, gdy D da się oglądać w 3D.

- Weźmiemy ją do trójkąta.
- Słyszysz kochanie, a my
tacy zacofani...
- Tradycyjni.

(Siostra Szponiastej, Ja, Szponiasta Zwana przez siostrę Pusillą)

*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz