- Ich chodnik jest czystszy.
- Ta, ale oni mają po swojej
stronie rurę ciepłowniczą
Gdy temperatura podniosła się do minus osiem stwierdziłem z
zachwytem: Jak cieplutko. Teraz mamy z plus pięć i chodzę w płaszczu narzuconym
na koszulę ciesząc się powiewem tropików. Zawsze chciałem zostać Morsem, ale
moja stalowa siła woli rdzewieje i kruszy się za każdym razem, gdy wprost z
ciepłego łóżka mam wejść pod zimny prysznic. Ja wiem, że odporność wzrasta od
tego o 40%, ja wiem, że to cholernie zdrowe, ależ jakież to potworne.
Lady Pazurek wie jak uszczęśliwić prawdziwego mężczyznę.
Oprócz najnowszej Honor Harrington przyniosła mi sześciopak Snikersów.
Aktualnie jestem zajęty żuciem.
A tak poza tym? Cóż, gdy Bóg postanowił doświadczyć ludzkość
zesłał na nią Święta Bożego Narodzenia. Trzy tygodnie biegania z ozorem na
wierzchu kończące się kipiącym koncertem nienawiści. Szkoda, że nie
słyszeliście mojej wymiany zdań ze starszym na temat lampek choinkowych, które
instalowałem stojąc na czubku 2,5 metrowej drabiny, przemieszczającej się
powoli acz zauważalnie po oblodzonym bruku. Chociaż jeśli czyta to jakiś mój
sąsiad to zapewne słyszał, słyszeli to chyba nawet Szwedzi po drugiej stronie
Bajorka.
Szef za to śmiertelnie mnie zaskoczył premią, oprócz kasy
dostałem karnety na fitness, saunę i na kursy walki, zastanawiam się czy nie
próbował mi w ten sposób coś powiedzieć.
- Te lampki są strasznie drogie.
Stówa za sznur. Ledowe!!!
- Nie ważne czy są ledowe czy
laserowe, jeśli są chińskie to
są jednoroczne!
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz