Przestrzegają ściśle zasad etykiety
wyjdziesz z przyjęcia
trzeźwy,
głodny i wkurwiony...
(Chyba BASH)
Facet z kasy przy wejściu do ruin zamku krzyżackiego w
Toruniu obrzucił spojrzeniem Awarię, Szponiastą i mnie, i dał nam bilet
rodzinny. Nie mogłem się potem powstrzymać, żeby do Pazurkowatej nie powiedzieć
od czasu do czasu: córciu.
Lubię łazić po uliczkach Torunia i gapić się na domy. Na te
osiadłe w czasie bryły cegieł, które w swoją nieprzerwaną podróż przez lata
zabierają szczegóły i ślady przemijających pokoleń. Patrząc na
dziewiętnastowieczne sztukaterie, balustradki, gzymsy widzę to co straciliśmy u
nas w Mieście, w czasach pożogi.
Nasza „starówka” jest znacznie większa ale anonimowa.
Historia spłonęła do ziemi i teraz zobaczyć ją można tylko w archeologicznych
wykopach. Sześćdziesięcioletnie kamienice wyglądają jak bloki. Komunizm i bieda
nie sprzyjały inwencji. W Toruniu czuć że wędruje się wewnątrz żywego
organizmu. W Toruniu wieczorem ulice są pełne, a ludzie przesiadują nad rzeką.
Z początkowego, dziewięciowego składu w T ostatecznie
wylądowaliśmy w trójkę. Zaczęliśmy od zapomnianych i zarośniętych zwykle ruin
Zamku Dybowskiego, akurat był tam festyn i wokół kłębił się tłum
rozwrzeszczanych bachorów. Były wszędzie, na łąkach, w lesie, w ruinach, ich
głosy dochodziły zdaje się nawet spod ziemi. Dziewczyny dokonały strategicznego
odwrotu w takim tempie, że nie zdołałem się załapać na darmową grochówkę.
Awaria przy okazji o mało co nie straciła swojego, przyplecakowego misia
Oktawia, na którego zagiąłem parol, i którego od lat prześladuję. Gdyby Oktawio
zginął byłoby na mnie, a Awaria nigdy by mi nie wybaczyła...
Tradycyjnie podpisałem się na moście, jedliśmy pizzę z octem
i, a jakże, gofry. Żabki nie pluły a słońce zachodziło pastelowo nad Wisłą.
Najbardziej wzruszył mnie pomnik z psem Fafikiem wciąż czekającym na Pana
Filutka.
Wyjechaliśmy rano, wróciliśmy wieczorem. Wychodząc z dworca
na Miasto czułem się jakbym nie był tu tydzień.
Szponiasta jest na archeologii,
Avatar dostała się na biotech-
nologię. Są kuzynkami.
Nabijamy się, że gdy będą się
spotykać to będzie:
- Siostro
- Siostro
- Archeo
- Genetix
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz