Jestem nekrofilkiem
zgwałcę was za chwilkę
(Tau)
Gdzieś w sieci jest podobno jest filmik z kukurydzą, która
otoczona dzwoniącymi telefonami
komurkowymi zmienia się w popkorn. Hmmm, kogóż nie lubię tak bardzo by zacząć
do niego wydzwaniać...
Ostatnie dni spędziłem intensywnie na Chełmie, remontując
mieszkanie pewnego sympatycznego geja. o lodowatym, błękitnym spojrzeniu, z
tych, które tak uwielbia Awarja. Gej ma chłopaka, który ciągle chichocze, jak
ta dziewczynka co oberwała szyną i psa - psychopatę, który ciągle szczeka, i to
tak, że człowiek boi się otworzyć drzwi spodziewając się sześdziesięciokilowej
rozwścieczonej kuli kłów i pazurów. Tymczasem
po wejściu można zauważyć małego kundelka rejtartującego w głąb
mieszkania i oglądając się asekuracyjnie za siebie.
W mieszkaniu mieszkała jakaś rodzina z dzieckiem, ale co to
za dziecko to nie wiem, chyba Rosmary. Pokój dziecięcy był tak jebitnie różowy,
że wypalało oczy. Po otwarciu drzwi na zawnątrz wylewała różowa zorza jakby w
środku paliła się jakaś frywolna żarówką.
A na jaki kolor to przemalowałeś - zainteresowała się moja
jedyna matka.-Na żarówiasty pomarńcz...
Fajnie się tam idzie. Wędruje się pośród osiedli, aż tu nagle
trafia się dolina. Jakby z nieba sięgnęła jakaś łapa i rozorała ją pazurem.
Bloki kończą się ze wszystkich stron na jej krawędziach, w środku kłębi się
bezwstydnie rozbestwiona zieleń. Wygląda to jak jakaś wklęsła wyspa w betonowym
oceanie.
Dobra, koniec. Nie sprawdzam nawet błędów, bo lecimy zaraz
stadem na pociąg do Wawy. Czas zakończyć
definitywnie historię tego miasta.
Lennonko jaką masz dziurkę?
Okrągłą czy podłużną?
(Tau pożyczając ładowarkę)
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz