wtorek, 2 stycznia 2007

Cisza po burzy


- ...najpierw kochanie musimy ominąć to
stado swojaków...
- Stado się rozeszło i podzieliło na poje-
dyńcze jednostki, a pojedyncze jedno
stki łatwiej zniszczyć.
- Kochanie twoje słowa grzeją me serce.
- Uczę się od mistrza.

(My)

Nowy rok. Rok strzelca. Rok świni. Nim się zaczął ten miniony, młode Chinki przyspieszały swoje ciąże by ich dzieci nie rodziły się roku nieszczęść i stagnacji. O umarłych źle się nie mówi, ale na to jedno zdanie sobie pozwolę: Jak to dobrze, że już się skończył.
Nowy rok. Uderzenia wiatru wprawiają dom w drżenie i wciskają przez wszystkie szpary w oknach po południowej stronie deszczową wodę. Wiatr wieje od lądu rozszarpując dachy i drzewa, brutalnie wypłaszczając fale. Plaże są ogromne w świetle księżyca.
Nowy rok. 11 stopni ciepła. W średniowieczu globalna temperatura była wyższa o 5 - 7 stopni. Grenlandia w pełni zasługiwała na swoje imię a na Pomorzu były winnice. Potem przyszło Oświecenie ludzie odwrócili się od Boga i na trzysta lat świat skuwał co roku mróz. Odkrywcy bezskutecznie poszukiwali legendarnego przejścia północno- zachodniego , a zimą na Bałtyku stawały gospody i pędziły dżwięcząc dzwonkami zaprzęgi.
Śmieszy mnie pieprzenie o efekcie cieplarnianym wywołanym przez człowieka. Przy ogromnym zbiorowym wysiłku, podpaleniu pół naftowych i składowisk opon, może udało by się nam podgrzać świat o jakiś stopień, no ale przecież ludziom można wcisnąć wszystko w ramach ukierunkowania ich pragnień.
Oglądam mapkę Pomorza Gdańskiego z trzynastego wieku, kiedy to większość jego terenów była jeszcze pod wodą. Gdańsk na wyspie szereg ogromnych jezior, Zalew Wiślany dwukrotnie większy niż obecnie, i myślę, że manipulowanie ludźmi jest tak proste, że aż straszne.
Wystarczy legenda. Dobra opowieść i ludzie nagle wierzą, że dzieci powinno uczyć się w szkołach powszechnych, jeść nożem i widelcem, że władza centralna jest słusznym, rozsądnym i co najważniejsze niezbędnym rozwiązaniem a kawałek zadrukowanego papieru ma jakąś wartość i można za niego coś kupić.
Ludzkość opiera się na wierze. Jeżeli dasz ludziom coś w co będą chcieli wierzyć zrobią dla ciebie wszystko. Jeśli im wiarę odbierzesz, zapadną się sami w sobie. Zrobiłem w życiu naprawdę wiele by z tej oczywistej prawdy nie korzystać.
Zawsze odczuwałem taką nieukierunkowaną tęsknotę za dziewiętnastym wiekiem. Czasem gdy wszystko było jasne, każdy miał swoje miejsce, a zmiana swojej roli społecznej graniczyła z bohaterstwem i przechodziła do legendy, czasem, kiedy ludzie robili różne rzeczy bo mogli, albo dlatego że ładnie wyglądały. Epoką potęgi wyobraźni, łamania granic i maszyn pięknych jak dzieła sztuki.
Jestem takim dziewiętnastowiecznym inżynierem wyobraźni. Jestem mało praktyczny, a mimo to, ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, ludzie wydają się mnie potrzebować.
Nowy rok. Czas końców i początków.

*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz