sobota, 3 czerwca 2006

wfgyuqwer - czy coś w tym stylu


Zasada kotów i chirurgów:
w razie wątpliwości- umyj się

(Lenn)

W czasie dni nauki, Katedra Mikrobiologii przerobiła jeden ze swych korytarzy na wnętrze jelita. Tau mówi, że mieli nawet puszczać nagranie z odpowiednimi dźwiękami, skąd by mieli je wziąć, wolała nie wnikać. Opowiadała też o tym, jak parę dni wcześniej, w ich kibelku utknął jakiś narkoman. Wyobraź sobie - zaśmiała się znad herbaty - jesteś narkomanem. Przysnąłeś sobie na kibelku, budzisz się, wychodzisz wciąż jeszcze na haju... a tu jelito...
Tau chodziła tym korytarzem i wracała z powrotem... cokolwiek to miałoby oznaczać.
Wiosna przynosi zmiany, boom mieszkaniowy zmienia Miasto w plac budowy, dawne przejścia i ścieżki tracą aktualność, wyznaczają się nowe a Awarii opuszcza w końcu szlachetny stan robotniczy. Przestaje wreszcie kobietować zza lady i przechodzi na stronę wroga. dokładniej w szeregi krwiopijców wysysających soki z naszego biednego kraju i jego niewinnych obywateli. Jednym słowem, ukąszona zapewne przez jakąś księgową, w mdłym świetle pełni księżyca, przeobraża się w URZĘDNICZKĘ!!!
Teraz czekamy już tylko na wieści o serii tajemniczych samobójstw anglojęzycznych studentów Akademii Medycznej, którzy okazali się na tyle nieroztropni by spróbować załatwić coś w dziekanacie.
Ostatnio sunąc z Małą wzdłuż Wielkiej Alei natknęliśmy się na Baset. Niewiastę, którą w latach burzliwej młodości, doprowadziłem na skraj orgazmu w podziemiach „Św Jerzego, opowiadając: jak to budzi się w nocy i we własnym łóżku i wyczuwa obok siebie ciepłe, chude ciało Marylin Mansona. Teraz wyraźnie spoważniała, ale nie o tym być miało. Miało być o spojrzeniach jakimi obcinała Pazurkowatą. Jakąż niesamowitą frajdą było obserwować tę sieć spojrzeń, ocen, obserwacji i zmian mimiki. Nie ma pokoju pomiędzy kobietami.
No i na koniec o niemieckich koszulkach dla kiboli: jest na nich Polska w niemieckich barwach i napis: W 1939 zdobyliśmy Polskę w 28 dni, teraz sterczy 90 minut. Myślę że warto by im coś niecoś przypomnieć i wyszykować koszulki na których możnaby delikatnie napomknąć o 45 , rozdeptywaniu prusaków i innego robactwa...

Wszyscy chcą naszego dobra.
Nie dajcie go sobie zabrać.

(Lec)

*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz