Pojęcie czasoprzestrzeni:
Będziesz kopał stąd do wieczora
(made by życie)
Jakiś czas temu w towarzystwie
wina rodzynkowego, soku z marakui i spirytusu 97% z Bałtyjska, dyskutowaliśmy
ostro o moralnym i metafizycznym wymiarze teleportacji. Obecnie wiadomo już ,
że przy teleportacji nie przenosiłoby się właściwych cząstek danej osoby czy
rzeczy, a raczej zczytywałoby się jej stan atomowy , dezintegrowało i
przesyłało by się jako informację. Gdzieś tam komputer odczytywałby ją i
odtwarzał z dostępnych mu atomów. Potrzeba do tego masę energii i gigantycznej
mocy obliczeniowej , bo przecież oprócz warunków fizycznych trzeba też przecież
odtworzyć stan atomowy myśli i wspomnień. I tu dochodzimy do sedna, jeżeli
przesyłanie właściwych cząstek jest nieopłacalne i wdrożono by drugą metodę i
przesyłano samą informację , to de facto , zabijałoby się człowieka,
przesyłałoby zapis i tworzyłoby się gdzie indziej nowego. Czyli inaczej
wlazłoby się buciorami w gestię Boga, roznosiłoby się mu błoto po dywanie i
tłukło talerze. Czy to byłoby zabójstwo, czy tworzonoby nowego człowieka , czy
byłby to ten sam człowiek, co w wypadku duplikacji itd. Wyobraźcie sobie ten
problem w polskim sejmie.
A! Czy ktoś ma może namiary na
twórców poczty onet.pl? Chciałbym złożyć im gorące wyrazy wdzięczności z pomocą
pocisku typu ARAM. Będzie to ostatnia rzecz jaka wpadnie im do głowy, choć z
pewnością nie mniej błyskotliwa i niszcząca niż wszystkie poprzednie.
Wczoraj tleniona znajoma
3szklaneczek wyciągała mi z oka rzęsę za pomocą bardzo długiego i pięknie
polakierowanego paznokcia. Prawdziwy Porsche wśród paznokci. Wrażenie
niesamowite , gdy coś takiego dotyka powierzchni otwartego oka. Widzi się pełen
refleksów, czerwony horyzont jakiegoś obcego świata, który nagle wlewa się w
oczodół . Otarła mi łzę chusteczką chigieniczną.
A tak poza tym , podobno obalono
teorię o cykliczności wszechświata. Wszechświat nigdy się nie skurczy, jego
rozszerzanie się powoduje namnarzanie się różnych form materii, które z kolei
dodatkowo go rozpychają. Niepojęte perpetum mobile, wszechświat który wybucha
bez końca. Oznacza to że wszechświat nie jest jakimś tworem , który przez
wieczność rodzi się i zapada w sobie, on nagle powstał z niczego i ciągle
rośnie, a w jego wnętrzu ciągle powstaje coś nowego. Unieszczęśliwia to
naukowców , ponieważ stawia niewygodne pytania , w tym to najważniejsze , o
początek. Co jest przyczyną wszystkiego.
O Boże , co ja robię na tej
planecie?! - myślę sobie zmywając tusz do powiek z umywalki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz