sobota, 5 czerwca 2004

Eglebegle - popularne i nieskuteczne zaklęcie


Wiecie jaki kraj jest światową potęgą w uprawie wiśni? Japonia? USA? Nie, nie to właśnie my. Ja też jestem w szoku.
Właśnie wylądowałem u Zwierzów, za jakąś chwilę zacznie się sesja a ja przeobrażę się w bandytę i złodziejaszka(ale szlachcica) Vermuta de Balantain. Nie będę się nad tym zbytnio rozwodził bo i tak Awari pokrętnie i niedokładnie opisze wszystko na swoim blogu. Swoją drogą to niezwykle interesujące jak ludzie tworzą postacie w RPG. Zazwyczaj to nadal oni tylko o przejaskrawionych czy pouzupełnianych cechach. Taka Awari na przykład w grze wplątana jest w liczne , mroczne tajemnice związane ze swym urodzeniem i podkochuje się w tajemniczym nieznajomym z nikąd...bardzo romantycznie. Gdy o tym pomyślę to i ja gram sobą tylko usunąłem nieco hamulców.
Podobno ludzie z wiekiem się nie zmieniają, stają się tylko coraz bardziej sobą. Może więc kiedyś dogonię własną wyobraźnię...drżyj świecie! A wy pilnujcie córki i portfele.
A w ogóle to ostatnio łażę ciągle niedospany. Teoretycznie jestem bezrobotny, ale jak to zwykle bywa teoria słabo przystaje do rzeczywistości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz