czwartek, 2 grudnia 2004

Porno 3D


Goooooodmorning Wietnam!

Czwartek 2 grudnia, godzina 9.22. Rozpoczynam czwartkowy dryf blogowy. Gdzież dotrę dzisiaj? Kogo będę napastował? Jak będę wyglądał gdy skończę wieczorem? Na te i być może inne pytania odpowiedź możesz otrzymać już wkrótce! Daj mi swój adres a zapewniam cię, że moja wrodzona ciekawość zagna mnie w twoim kierunku. Co z pewnością rychło przypłacisz paranoją i stanami lękowymi. Zapraszam do wspólnej zabawy!
Wiadomości lokalne: Nasz miejscowy siewca nienawiści, już nie prałat Jankowski, który lubi od czasu do czasu całować młodych chłopców, plądruje właśnie Św. Brygidę. Podczas gdy Henio zapewnia sobie alibi leżąc w szpitalu i nie chcąc podać do publicznej wiadomości nazwy dręczącej go wstydliwej choroby, jego pomagierzy wynoszą z plebani komputery, srebra i stare, gdańskie meble. Ba! Zrywają nawet kandelabry ze ścian. Księża ślubują pokorę i ubóstwo, pana Jankowskiego trudno jednak uznać za księdza, czy też nawet za chrześcijanina.
Zatrzęsło się Podchale. Najpierw trzęsła się północ, teraz południe. Cały kraj z niecierpliwością oczekuje momentu, gdy zatrzęsie się środek i ziemia pochłonie Warszawę. Kolejny tekst Bajki będzie miał zapewne tytuł "Jestem w dołku".
Ostatnio Phantom i Magnolia zastanawiali się na ilu przyjaciół i znajomych mogę liczyć? Na 1,5% ogólnej masy, na szczęście jest to masa dość duża. Phantom wyraził także dezaprobatę dla niekonkretnej, jego zdaniem formy blogów. Stwierdził że "Nie lubi metafor". Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli kiedykolwiek stanie się nieśmiertelny to właśnie dzięki tym metaforom, które czynią z niego bohatera opowieści. Bez nich pozostanie jedynie numerem statystycznym w wielkiej księdze historii ludzkości.
No i na koniec, w kioskach pojawił się magazyn porno z cd i okularami 3D. Wyobraźcie sobie tych wszystkich facetów siedzących w tych okularach i wykonujących przed sobą nieskoordynowane ruchy łapania...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz