Dlaczego kobiety dostają okres?
Bo na niego zasłużyły
(CKM)
Jestem zmęczony. Zbyt mało śpię,
w zbyt szybkim jestem ruchu. Nie mam już 20 lat, mój mózg w to nie wierzy, moje
ciało się z tym nie zgadza. Jestem jak ten Seicento w którym gościu zamontował
turbosprężarkę i pojechał nim 240. Ale tylko raz.
W nocy opadła mgła, wystawiając
nas na lodowate spojrzenia gwiazd. Zwijaliśmy się w półtorametrowym wykopie,
kopiąc w dół wzdłuż starych schodów. Podobno w tym miejscu była kiedyś gospoda.
Roztrzęsione ręce na lodowatym trzonku saperki. 42 butelki, 15 malowanych kufli
z przykrywką, butle czarki i miseczki, talerze z ornamentem ze szwabachy. W
większości uszkodzone Nad ranem Borys pokazuje uszczelniony ziemią, równy rząd,
ustawionych 60 lat temu talerzy, przez które, od góry, przeszedł karabinowy
pocisk, by utkwić w posadzce.
Pod schodami szkielet psa. Do
rana wszystko zasypujemy, znosimy igliwie i stare puszki, by nie pozostał żaden
ślad.
Drugi dzień boli mnie głowa.
Starszy leci do ruskich, gdzieś za Moskwę, bo na skutek knucia w jego pracy,
jego szefowie nie chcą by był w zakładzie w czasie wizyty rady nadzorczej. Jest
wściekły i rozżalony. Planuje kontruderzenia i minimalizuje skutki.
Ja kupuję na rynku monety dla
pani Majki, CKM z Dodą, Machinę z Paris Hilton, biografię Lincolna. Zataczam
się przymulony bólem i zmęczeniem. Dostaję smsa od Lenn, że coś źle z Bajką.
Żebym sam zobaczył i o nic nie pytał.
Pod szarym niebem idę do domu
napić się herbaty. Niebo pęka. Uderza we mnie stężone światło słońca, mrużę
oczy
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz