Koty mają sposoby by być tu od
zawsze, nawet jeśli dopiero co
się pojawiły. Posuwają się we
własnym osobistym tempie czasu.
Zachowują się tak jakby ludzki
świat był tym, w którym akurat
przypadkiem się zatrzymały, w
drodze do czegoś, być może o
wiele ciekawszego.
(Pratchett)
Szalony Moody pił niedbale
Guinnessa, czarna magia, pomyślał zerkając z boku na ćmiącego taniego jointa
Harrego. Obaj siedzieli na tylnej pokrywie pancerza zrudziałego od ognia,
wkopanego w miękki grunt T-34, o taktycznym numerze 102 na wieży. Janek Kos
tłukąc się niemiłosiernie w ciasnym wnętrzu, wytaszczył na zewnątrz skrzynkę
taniego wina. Na pancerzu osiadły pierwsze, nieśmiałe jeszcze płatki śniegu.
Gdzieś w tle brzmiały kolędy śpiewane przez Rammsteina.
Wieczór w krainie baśni stał się
świtem w krainie snów. Wszyscy śnimy wstając. Odruchowo wyłączmy budziki i w
odruchu pawłowa ślinimy się na myśl o porannej kawie. Śnimy, że idziemy do
pracy, śnimy że oddychamy, śnimy że żyjemy.
Jak zwykle przy piwie, tłumaczę
ci, że nie krążę tuż przy dnie bo muszę. Nie muszę, mógłbym być inny. Mógłbym
być taki jak ty, mógłbym uszczęśliwić mojego ojca i ukończyć studia prawnicze,
być notariuszem, nie mieć czasu dla żony, posiadać dzieci, które znałbym ze
zdjęć. To nie jest niemoc. To wybór. Jestem kim jestem z wyboru i z
premedytacją, bo chcę zachować w sobie pewien zestaw cech, który uznałem za
cenny.
Twój wyjazd do Warszawy uważam za
zdradę. Borys i Seba też. Dla nas jesteś zdrajcą, bo dla lepszych ciuchów i
lepszego żarcia oddasz się betonowemu pająkowi spijającemu duszę z tego kraju.
My nienawidzimy Warszawy, Nie jako miasta, ale jako zjawiska. Za to co nam zabiera.
Za przyjaciół, wywiezione dzieła sztuki i Masłowską.
Warszawa to słowo na określenie
dla nienawiści, dla pożeracza dusz, istoty z głębin.
A teraz patrz tam. Te betonowe
wypustki sterczące z piasku, to szczyty barykad przeciwpancernych. Pochłonięta
przez ziemię linia obrony z jakiejś zapomnianej wojny. Dalej masz morze i
horyzont, a dalej co tylko chcesz.
- Tylko gdzie jest to jego stado?
- Wokół takich jak on stada same
się zbierają.
(Białołęcka)
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz